Baklazany - trzeba je pokroic w grube plastry ( bez obierania), posolic i pol godziny pozniej oplukac w zimnej wodzie .. Oczywiscie trzeba je takze osuszyc i posmarowac oliwa....
W miedzyczasie kladziemy na grillu czerwona papryke ( w calosci, wraz z nasionami ), Grilujemy ja jakis kwadrans az zczernieje lekko... poczym wkladamy ja do papierowj torby na nastepny kwadrans, aby tam " dojrzala". Dopiero wtedy obieramy ja ze skory i usuwamy nasiona.
Plastry baklazana kladziemy na rozgrzany gril i pieczemy je jakies 10 minut przewracjac je co jakis czas i smarujac oliwa, jesli beda wygladac za sucho.
W miedzyczasie pieczona papryke wkladamy do procesora dodajemy kilka migdalow ( dobrze jest je tez troszke podpiec na grillu , na kawalku folii aliminiowej i polane oliwa, wtedy duzo lepiej smakuja), 2 zabki czosnku ( nie nalezy przesadzac, bo czosnek jest w stanie zepsuc smak sosu), lyzke octu z czerwonego wina, czerwona papryke w proszku ( wg uznania ja np lubie ostro ) i sol.
Miksujemy wszystko dokladnie dolewajac oliwy z oliwek w czasie mielenia warzyw....
Upieczone plastry baklazana przekladamy sosem, posypujemy zielona pietruszka ... Podajemy z np. tabuleh lub kus-kusem......