Gotujemy makaron al dente w słonej wodzie. Studzimy pod zimną wodą. Miksujemy z mlekiem do uzyskania konsystencji twarożku "grani". Doprawiamy wg uznania, aż makaron przestanie być wyczuwalny, a wszystko będzie smakowało jak najprawdziwszy twarożek. Zostawiamy na noc w lodówce i rano próbujemy, czy doprawić mocniej. Dodajemy warzywek i pałaszujemy z bułą graham.

Jeśli komuś mocno zależy na proporcjach (ja robię zawsze na oko), to myślę, że byłoby tak:
1 makaron:0,8 mleka (jeśli śmietana jest gęstsza można użyć więcej)

Oczywiście, w lodówce może to wszystko zgęstnieć, więc wtedy wystarczy dolać więcej mleka i zmiksować jeszcze raz.
Z przyprawami jest już jednak różnie, bo każdy ma inny smak, więc najlepiej doprawiać po trochu i sprawdzać.

W oryginalnym przepisie na majonez kazano dodać oleju, ale tutaj nie jest bardzo potrzebny - no chyba, żeby dodać parę kropel, aby witaminy z warzyw się rozpuściły ;)