puszka.pl - pysznie!

Farszfuliki (gołąbki) "na wariata" z soczewicy, ryżu i kapusty pekińskiej

Chodziły za mną od dawna... w tradycyjnej nomenklaturze to wegańskie gołąbki. Nazwę kiedyś zaproponował Gzyra, nie wiem skąd wziął, ale podłapałem. "Na wariata" bo bez przepisu - rzut oka na półkę ze słoikami z "suchą karmą" i przepis jest :-)
Czas przygotowania: razem dwie godziny z "okienkami".



Rodzaj diety: wegańska

Składniki:

1 szklanka ryżu suchego
1 szklanka suchej soczewicy (u mnie była brązowa, ale nie ma zakazu aby była czerwona na przykład)
1/4 szklanki wiórków kokosowych
pół szklanki mielonych migdałów, orzechów, sezamu itp.
2 cebule
2 łyżeczki lub więcej kminku mielonego
łyżeczka kurkumy
pieprz biały
ziele angielskie
kilka liści laurowych
olej
sól
kapusta pekińska duża (o jak największych liściach) albo mała kapusta włoska
sos/przecier pomidorowy (2 opakowania) lub koncentrat pomidorowy (1 słoiczek)
mąka do zagęszczenia sosu
2 szczypty bazylii

Przygotowanie:

Ugotować ryż z kurkumą "do wchłonięcia wody" (proporcje ryżu i wody około 1:2 albo 1:2,5). Soczewicę też ugotować do porządnej miękkości w niezbyt dużej ilości wody z połową kminku. W międzyczasie poddusić na oleju na złoto posiekane cebulki.

Zmiksować soczewicę. Wymieszać ryż, soczewicę, cebulę, wiórki kokosowe, orzechy, doprawić resztą kminku, solą, wymieszać, odstawić.

Rozdzielić liście z kapusty (tych zewnętrznych najbardziej zielonych kilka odłożyć - przydadzą się później). Okroić zgrubienia na liściach. Umyć liście.
W dużym garnku zagotować wodę. Do wrzącej wody wkładać na 2-3 minuty po kilka liści kapusty dla zmiękczenia (raczej tego punktu przepisu nie polecam omijać). Tej wody nie wylewać.

Sprawdzić konsystencję farszu - powinien być bardzo gęsty i lepiący. Skorygować konsystencję jeśli trzeba np. bułą tartą albo manną. W ostygnięte (żeby się nie poparzyć!) liście kapusty zawijać kuleczki farszu takiej wielkości aby były dokładnie zakryte przez kapustę. Zawinięte spinać wykałaczką lub owijać nitką jakąś (raczej nie farbowaną...).

Do garnka dużego na dno włożyć uszkodzone lub zielone liście odłożone wcześniej. Włożyć piętrami delikatnie zawiniątka dorzucając kilka kulek ziela angielskiego i liści laurowych. Nakryć kilkoma liśćmi wolnymi i zalać wodą po blanszowaniu liści. Dusić na maleńkim ogniu około godziny (można je też upiec w jakimś dużym naczyniu w piekarniku w podobnej konfiguracji).

Zlać delikatnie wodę z duszenia i zrobić z tego sos. Dodać sos/przecier pomidorowy, bazylię, sól do smaku i łyżkę mąki. Zagotować sos osobno lub razem, przy podgrzewaniu farszfulików, aby zgęstniał.

Wskazówki i uwagi:

Najlepiej zrobić dużą ilość (nawet z podwójnej porcji) i zamrozić część.
Podawać na gorąco z kartofelkami posypanymi kminkiem mielonym i dużą ilością sosu.
Myślę, że farsz spokojnie może być też farszem pierogowym.
Nadesłał(a) wojmat, dnia: 2001-12-13 00:00:00.0
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.

Twoje zapiski: