Przepis pochodzi z mojej kuchni. Sam doszedłem do niego po błędach. Moim zdaniem pizza jest super i jak na razie każdy, kto ją jadł, też miał ochotę na więcej.
sos: pomidory świeże lub z puszki
łyżka koncentratu pomidorowego
2 średnie cebule - półplasterki
oregano
zioła
farsz: serek żółty
pieczarki pokrojone w plasterki
pomidorek
kukurydza
+ oliwa do smażenia
(wszystko we własnych proporcjach)
Przygotowanie:
Bierzemy miseczkę i wsypujemy do niej mąkę, następnie rozdrabniamy drożdże i wrzucamy je do mąki, po czym dosypujemy sól i cukier. Teraz wlewamy lekko ciepłe mleczko i jedno jajko. Wszystko mieszamy aż do uzyskania jednolitej, nie przywierającej do palców masy. Teraz polewamy nasze ciasto 3 łyżkami oliwy z oliwek, i dalej mieszamy aż wsiąknie ona w ciasto i ciasto zacznie nabierać koloru złocistego. Jeśli już jest gładkie, należy przykryć je ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu na ok. 30 min.
A w tym czasie robimy sobie sosik. Tutaj nie narzucam nikomu jak robić sos, każdy może się tu popisać. Ja proponuję włożyć na patelnię skrojone pomidorki i dolać oliwy z oliwek, a następnie łyżkę koncentratu pomidorowego i wcześniej podgrzaną do złocistego koloru cebulkę. To wszystko wymieszać, dodać ziół i podgrzać.
Po upływie 30 min. bierzemy ciasto i kładziemy je na blachę. Ciasto powinno być bardzo mięciutkie i łatwo rozchodzić się po blaszce. Jeśli już rozprowadziliśmy ciasto, należy jedną łyżką rozprowadzić na wierzchu odrobinkę oliwy z oliwek, a następnie wylać nasz sosik.
Do maksymalnie rozgrzanego piekarnika wkładamy naszą pizzę z sosem, posypaną dużą ilością sera, a na nim poukładanymi plasterkami pieczarek, pomidorem, kukurydzą (albo innych dodatków, jak kto woli), a następnie lekko posypujemy różnymi przyprawami (np. oregano).
Pizza piecze się w temp. 280 st. C ok. 10 min (trzeba sprawdzać, by się nie przypaliła). Życzę smacznego.
Wskazówki i uwagi:
Przepis starcza bez problemu na dwie chude pizze. Albo na jedną na grubym cieście ;-)
Nadesłał(a) kOzA,
dnia: 2004-02-02 00:00:00.0
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.