Bita śmietana kokosowa (z mleka kokosowego)
Naprawdę działa :) Szczerze mówiąc nigdy nie lubiłam bitej śmietany, ale fajnie mieć wegańską alternatywę, w dodatku - według mnie - smaczniejszą :)
Rodzaj diety: wegańska
Składniki:
mleko kokosowe - ponad 100 ml [*]
malutka szczypta soli (malusieńka, tyle ile "szczypniemy" opuszkami palców)
łyżeczka cukru waniliowego lub zwykłego
Przygotowanie:
Mleko kokosowe wkładamy do lodówki - orientacyjnie na 2-3 godziny - żeby rozdzieliło się na "krem" (odłoży się na górze, jak śmietana na mleku) i "wodę" (zostanie na dole). Można wcześniej przelać mleko do szklanki/słoika, żeby obserwować postępy.
Wyjmujemy delikatnie łyżką naszą "śmietanę 36%, kremówkę" ;) aż naszym oczom ukaże się część wodnista. Ja wykorzystałam 100ml kremu. Dodajemy szczyptę soli i łyżeczkę cukru. Ubijamy jakieś 3 minuty.
Śmietana jest gotowa kiedy uznamy ją za taką - mi wyszła całkiem sztywna, nie wypływała po odwróceniu szklanki do góry dnem, ale też nie była taka super sztywna, nienaruszalna.
Wskazówki i uwagi:
[*] Mleko kokosowe nie powinno zawierać żadnych emulgatorów, czyli dodatków do żywności, które umożliwiają utworzenie i utrzymanie jednolitej mieszaniny ze wzajemnie niemieszających się składników (np. woda i olej). Zgodnie ze swoja naturą emulgatory utrudnią, a może nawet uniemożliwią rozdzielenie mleka na "krem" i "wodę". W dodatku niektóre nie są wegetariańskie.
Zwracajcie też uwagę na procenty ;) Np. mleko kokosowe 55% zawiera 55% mleczka kokosowego i 45% wody. Więc im więcej procentów tym lepiej, ale z takiego 55% też wyjdzie.
W przypadku tego przepisu kluczowe jest dobre schłodzenie "kremu", inaczej nie bardzo chce się ubijać. Dlatego ubijamy go jak najszybciej po wyjęciu z lodówki.
Gotowa bita śmietana wstawiona do lodówki ładnie się trzyma :) Wygląda na to, że całkiem długo może tak czekać, bo po paru godzinach wcale się nie zmieniła albo nawet jeszcze nieco usztywniła - po odwróceniu szklanki uderzałam nią o dłoń, a śmietana ani drgnie ;)
Twoje zapiski: