200 g kaszy gryczanej
100 g pieczarek
duża cebula
2 ząbki czosnku (można więcej :o))
1/2 szklanki mrożonego groszku
1 l bulionu warzywnego (lub więcej, jeśli kasza zechce)
olej do smażenia
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki garam masali
liść laurowy
odrobina octu lub soku z cytryny
sól jeśli trzeba (bulion z reguły jest słony)
Przygotowanie:
Posiekać pieczarki, cebulę i czosnek (kształt i rozmiar siekania dowolny). Rozgrzać olej i wrzucić do niego kurkumę, garam masalę i liść laurowy. Kiedy przyprawy zaczną pachnieć, dodać do nich posiekane warzywa i grzyby, dusić nie pozwalając, żeby się zrumieniły.
Dodać kaszę i prażyć ją kilka minut, po czym zalać wszystko bulionem tak, aby przykrył całość nie więcej niż na centymetr. Zamieszać i gotować na małym ogniu uzupełniając bulion wchłaniany przez kaszę.
Po upływie 10-15 minut od dodania bulionu (trzeba sprawdzić organoleptycznie ile jeszcze czasu potrzeba na dogotowanie kaszy) można dodać mrożony groszek. Kiedy groszek i kasza są już miękkie, doprawiamy do smaku octem (sokiem z cytryny) i solą - i gotowe :o)
Wskazówki i uwagi:
Oczywiście ilość grzybów i groszku można zmieniać - ważne tylko, żeby kasza była bazą potrawy. Można też użyć innych warzyw (testowałem już kalafiora, fasolę, paprykę itd.), ale to jest wersja pierwotna.
Nazwa, jak widać, powstała z podobnego sposobu gotowania kaszy jak ryżu w rissotto - ale tu kończą się podobieństwa (dodawanie wina i parmezanu raczej odpada - wiem, bo próbowałem); a hinduskie przyprawy jakoś tak same wyszły w praniu. Życzę smacznego :o)
Nadesłał(a) emil,
dnia: 2010-09-08 09:32:52.326
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.