Aromatyczna algierska zupa - "Hrira b'z-za'ter" - i nie straszne przeziębienie i jesienne słoty :) Zupa mi wyszła gęsta i zawiesista. Rozgrzewa okrutnie :)
1 cebula
1 łyżeczka ghee (masło klarowane) lub oliwy
szklanka wody lub bulionu
1 pomidor
2 łyżki czerwonego pesto lub pomidorów w proszku lub koncentratu
1 ząbek czosnku (lub 1 łyżeczka czosnku granulowanego lub w płatkach)
wkładka (opcjonalnie) - kasza kuskus, bulgur lub makaron razowy, może być nawet ryż
Na łyżeczce ghee zeszklić pokrojoną w kostkę lub piórka cebulę. Dodać ras-el-hanout, chwileczkę podsmażyć. Wlać wodę lub bulion, dodać pokrojonego w kostkę pomidora, pesto lub koncentrat pomidorowy, wyciśnięty lub drobno pokrojony czosnek, dobrze wymieszać. Dosolić do smaku, dodać drobno pokrojony tymianek i wybraną "wkładkę". Gotować do miękkości wybranej "wkładki" - ja dorzuciłam garść makaronu.
Wskazówki i uwagi:
Oczywiście można nie dodawać ghee i dusić cebulę na samej oliwie, będzie mniej tłusta.
W przepisie oryginalnym dodaje się także ziemniaki, ja wolałam inną "wkładkę".
Podane ilości przypraw są orientacyjne i przystosowane do polskiego podniebienia. Kto woli jeszcze bardziej aromatyczne i pikantne, może zwiększyć ilość przypraw wedle własnego smaku :)