|
Kotlety szpinakowe z tofu
Jadłam je jakiś czas temu we wrocławskim barze Vega i tak mi zasmakowały, że musiałam spróbować przygotować je w domu. Myślę, że z całkiem niezłym skutkiem. Od siebie dodałam tylko orzechy i był to trafiony wybór.Najbardziej smakują mi podane z ryżem i surówką.
Rodzaj diety: wegańska
Składniki:
Składniki:
6 średnich kotletów
paczka mrożonego szpinaku 450 g
kostka tofu naturalnego 180 g
1/4 szklanki orzechów nerkowca
3-4 ząbki czosnku
kilka łyżek kaszy manny
gałka muszkatołowa
pieprz ziołowy
sos sojowy
zioła: oregano, tymianek, prowansalskie
bułka tarta lub otręby owsiane
olej/ oliwa do smażenia
kostka tofu naturalnego 180 g
1/4 szklanki orzechów nerkowca
3-4 ząbki czosnku
kilka łyżek kaszy manny
gałka muszkatołowa
pieprz ziołowy
sos sojowy
zioła: oregano, tymianek, prowansalskie
bułka tarta lub otręby owsiane
olej/ oliwa do smażenia
Przygotowanie:
Orzechy zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na 30 min.
Czosnek obieramy i siekamy drobno. W rondlu rozgrzewamy dwie łyżki oliwy i chwilę smażymy na niej czosnek. Dodajemy szpinak (jeśli odmrożony, to wcześniej odsączyć), przesmażamy i maksymalnie odparowujemy wodę. Odstawiamy do ostygnięcia.
Tofu ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy do chłodnej masy szpinakowej, przyprawiamy gałką, pieprzem ziołowym, sosem sojowym i ziołami. Orzechy odsączamy, siekamy i dodajemy. Całość mieszamy dosypując kaszy manny (ilość zależy od wilgotności masy - powinna być gęsta i zwarta - u mnie było to ok. 6 łyżek). Odstawiamy na 15 min.
Zwilżonymi dłońmi formujemy kotlety, obtaczamy np. w otrębach i smażymy z obu stron na rozgrzanym oleju.
Czosnek obieramy i siekamy drobno. W rondlu rozgrzewamy dwie łyżki oliwy i chwilę smażymy na niej czosnek. Dodajemy szpinak (jeśli odmrożony, to wcześniej odsączyć), przesmażamy i maksymalnie odparowujemy wodę. Odstawiamy do ostygnięcia.
Tofu ścieramy na tarce o grubych oczkach. Dodajemy do chłodnej masy szpinakowej, przyprawiamy gałką, pieprzem ziołowym, sosem sojowym i ziołami. Orzechy odsączamy, siekamy i dodajemy. Całość mieszamy dosypując kaszy manny (ilość zależy od wilgotności masy - powinna być gęsta i zwarta - u mnie było to ok. 6 łyżek). Odstawiamy na 15 min.
Zwilżonymi dłońmi formujemy kotlety, obtaczamy np. w otrębach i smażymy z obu stron na rozgrzanym oleju.
Wskazówki i uwagi:
Plusem tych kotletów jest to, że mają zwartą konsystencję i nie rozpadają się przy smażeniu (pod warunkiem, że dobrze odparujemy wodę).
Nadesłał(a) majczi,
dnia: 2011-05-08 22:53:55.738
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.
Twoje zapiski: