puszka.pl - pysznie!

Wegański tort czekoladowy z wiśniami

Już dawno chciałam zrobić tort, jednak zawsze, gdy już się na to decydowałam, nie miałam pod ręką wegańskiej margaryny, której w moim mieście nie można kupić w sklepie (ja kupuję w Evergreenie). Dlatego gdy na blogu, którego adres podaję poniżej, zobaczyłam kilka przepisów na torty wegańskie (w tym przynajmniej jeden bez użycia margaryny wegan) to wiedziałam, że muszę zrobić go jak najszybciej :) Odrobinę zmodyfikowałam krem i sądzę, że na duży plus :) Tort jest obłędny :)


Rodzaj diety: wegańska

Składniki: na niewielką okrągłą formę

biszkopt:
2 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody
1 szklanka mleka sojowego (z wody też wyjdzie) - ja użyłam mleka sojowego czekoladowego z Biedronki :)
1/2 szklanki oleju

czekoladowy krem budyniowy:
3 szklanki mleka sojowego, zwykłego lub czekoladowego
3 - 3,5 czekolady
1/2 szklanki cukru pudru
ok. 3/4 budyniu waniliowego lub śmietankowego

dodatkowo:
1/4 szklanki kawy zbożowej, np. Inki
wiśnie bez pestek
owoce do ozdabiania - np. maliny, borówki, porzeczki
+ ew. listki mięty

Przygotowanie:

Nastawiamy piekarnik na 200°C. Składniki na biszkopt miksujemy. Ja najpierw zmiksowałam olej z cukrem, następnie dodałam suche składniki, a na końcu mleko sojowe. Jeśli masa będzie mało kleista, można dodać trochę wody - u mnie nie trzeba było.

Okrągłą tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, a boki smarujemy olejem. Wlewamy masę to tortownicy i wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 40 minut. Wyjmujemy i studzimy.

Gdy biszkopt będzie już zimny, kroimy go na 2 części. Przygotowujemy 1/4 szklanki kawy zbożowej. Można kawę posłodzić :P Studzimy. Skrapiamy obydwie części biszkopta kawą.

Teraz przygotowujemy krem. Około 3/4 szklanki mleka sojowego zostawiamy gdzieś na boku, a resztę podgrzewamy i powoli dodajemy połamane czekolady. Następnie, ciągle mieszając, dodajemy cukier puder. Gdy wszystko już się ładnie rozmiesza, zajmujemy się budyniem. Te 3/4 szklanki mleka, które nam zostały, mieszamy z ok. 3/4 saszetki budyniu [*]. Tylko dokładnie, żeby nie było grudek! Wlewamy do naszej masy, ciągle mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Odstawiamy na bok do lekkiego przestudzenia.

Przestudzony krem rozsmarowujemy na dolnej części biszkoptu, następnie układamy wiśnie. Ja zrobiłam tak, że najpierw rozsmarowałam tylko trochę kremu, położyłam na to wiśnie i znowu rozsmarowałam trochę kremu. Nakładamy na to górną część biszkoptu i całość, razem z bokami, smarujemy resztą kremu. Po chwili przyozdabiamy owocami i miętą :)

Wstawiamy tort do lodówki na przynajmniej 12 godzin. Życzę smacznego =)

Wskazówki i uwagi:

[*] Ja jednak połowę z 3/4 szklanki mleka wymieszałam z 1/2 saszetki budyniu i dodałam do gotującego się kremu, a dopiero potem, jak uznałam że jeszcze jest niewystarczająco gęsty, rozmieszałam resztę mleka z 1/4 saszetki budyniu. Wam też tak radzę zrobić, tak dla pewności :)

Tort można ozdabiać wedle upodobań i tego, co się akurat w domu ma :P Owoce również można zastąpić innymi, bo wiadomo, że borówek i malin czy wiśni (chyba że zrobimy w słoikach) cały rok nie będzie, a szkoda ...

Najlepiej smakuje po dwóch dniach, jednak ja już następnego dnia nie wytrzymałam i zjadłam spory :D kawałek tortu :)
Nadesłał(a) OpenWorld, dnia: 2011-09-09 15:57:09.113
Źródło/autor przepisu: na bazie http://kuchniawege.blogspot.com/2010/08/tort-czekoladowy-z-wisniami-weganski.html

Twoje zapiski: