Na patelni przesmażamy pesto z drobno posiekaną cebulką. Fasolkę obieramy (tak zwana poranna medytacja w kuchni ;) ) i dodajemy na patelnię. Przyprawiamy ostrą papryką - dałam sporo, bo pasta powinna być ostra, i dodajemy do fasoli. Wszystko blendujemy i gotowe. Jeśli pasta jest zbyt gęsta - wystarczy dodać odrobinę wody.