pęczek botwinki
plus minus pół litra śmietanki wegańskiej (słonecznikowa lub sojowa, lub po prostu mleko roślinne mocno skwaszone cytryną)
szczypior
koperek
sól
pieprz czarny
sok z cytryny
Dodatkowo: ogórek, rzodkiewka, pomidor, młode ziemniaczki, czy papryka
Przygotowanie:
Botwinkę myjemy, siekamy (razem z buraczkami), wrzucamy do garnka i zalewamy wrzątkiem, tylko aby przykryć, no i oczywiście, lekko solimy, gotujemy do miękkości (ok. 20 min). W międzyczasie robimy śmietanę słonecznikową wg przepisu Matki Weganki, jeśli nie mamy kupnej śmietany.
Gdy botwinka jest już miękka zostawiamy ją do ostygnięcia, po czym wrzucamy kilogramami posiekany koper i szczypiorek, mieszamy ze śmietaną, dosalamy, dopieprzamy i kwasimy, jeśli potrzeba. Wstawiamy do lodówki, żeby smaki się przegryzły, no i żeby schłodzić. Można podawać z pokrojonymi warzywkami.
Wskazówki i uwagi:
Młodych buraczków nie trzeba obierać, obcinamy tylko brzydką końcówkę i porządnie myjemy.
Skórki z cytryny nie wyrzucamy, tylko używamy jej wnętrza, żeby doczyścić palce i paznokcie po krojeniu botwinki. ;)
Nadesłał(a) bonamartinka,
dnia: 2012-06-13 19:05:56.852
Źródło/autor przepisu: wszystkie przepisy na botwinkę są właściwie takie same, ten się różni tylko śmietaną roślinną :)