1 kg dojrzałej jarzębiny (po przymrozkach)
1 kg cukru (ja dodaję znacznie mniej - wg mnie połowa to i tak za dużo)
2 litry wody (cukier zagęszcza konfiturę, dlatego dla zachowania konsystencji zmniejszam też ilość wody)
1,5 łyżeczki kwasku cytrynowego
Przygotowanie:
Jarzębinę dokładnie umyć. Poobrywać wszystkie jagódki z gałązek. Zagotować 2 litry wody, wsypać do wrzącej wody jarzębinę i gotować 8-10 minut. Odcedzić, do wywaru wsypać połowę cukru i zagotować.
Do wrzątku wsypać odcedzone owoce i gotować na małym ogniu około 10 minut. Odstawić na 1 dzień.
Na drugi dzień dodać resztę cukru i gotować na małym ogniu około 20 minut. Mieszać. Z wierzchu zbierać powstałą pianę. Pod koniec gotowania lekko zakwasić kwaskiem cytrynowym.
Gorącą konfiturę nakładać do wyparzonych słoiczków. Ustawiać je do góry dnem aż do ostygnięcia.