1 kg jabłek antonówek lub innych kwaskowatych
1 kg malin
ok. 30-50 dag cukru
żelfix - 2 torebki
Przygotowanie:
Jabłka obieramy, płuczemy i dusimy pod przykryciem - można podlać odrobiną wody, ale powinna wystarczyć ta, co pozostanie na jabłkach z płukania. Antonówki, jak to kwaśne jabłka, szybko się rozgotują - 10 min. i powinny być gotowe. Maliny dusimy w oddzielnym garnku - kto nie lubi pestek, może przetrzeć maliny przez sitko.
Słoki i zakrętki myjemy, wyparzamy wrzątkiem. Słoiki można też wypiec w piekarniku (ok. 120 st.C, 10-15 min.).
Owoce łączymy w jednym garnku dodając cukier i żelfix (w proporcji zgodnie z przepisem na opakowaniu lub np. o połowę mniejszej, żeby otrzymać konsystencję dżemu, a nie galaretki). Gotujemy 3 minuty często mieszając. Nie dłużej, bo wysoka temp. niszczy pektynę i nici z zagęszczenia.
Gorący dżem kładziemy do słoiczków, zakręcamy, stawiamy do góry dnem i zostawiamy do wystygnięcia. Słoiki są dobrze zamknięte, gdy wieczko jest lekko wklęśnięte.
Wskazówki i uwagi:
Jabłka obieramy i ścieramy na tarce o dużych oczkach lub kroimy w cząstki. Do garnka wkładamy jabłka, dolewamy 1/2 szklanki wody i dusimy często mieszając aż jabłka się rozgotują
Nadesłał(a) ~dzemik,
dnia: 2012-09-28 19:07:55.497
Źródło/autor przepisu: Maria Garbiec-Zybura, http://www.kulinarnykalisz.pl/polecane-przepisy