Ładna i pyszna przekąska, idealna np. na imprezy. Znalazłam kiedyś ten patent w internecie, ale niestety nie pamiętam autora. Przypomniał mi się ten pomysł, gdy robiłam czekoladową polewę do ciasta z malinami.
Gorzką czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub mikrofalówce (ustawiając jak najmniejszą moc) z odrobiną mleka sojowego - tak powstałą masą napełniamy środki malin za pomocą szprycy bądź małej łyżeczki.
Wkładamy do lodówki i czekamy aż zastygnie, następnie delektujemy się boskim smakiem. ;)
Wskazówki i uwagi:
Mniej elegancka wersja dla leniwych: wrzucamy maliny do miski, zalewamy rozpuszczoną czekoladą, lekko mieszamy, czekamy aż zastygnie (albo i nie; co kto woli ;)