Postanowiłam zrobić ciasto na wzór tiramisu. Nie jest idealnym odzwierciedleniem, nie smakuje tak samo, więc jeśli ktoś ma takie oczekiwania to może się rozczarować. Mimo wszystko ciasto jest pyszne i fajnie udaje ten włoski przysmak.
biszkopt: 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 szklanki cukru pudru
1/3 szklanki oleju
1 szklanka mleka roślinnego (u mnie ryżowe)
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka sody oczyszczonej
opcjonalnie 1 łyżeczka proszku do pieczenia (to tak dla bezpieczeństwa)
oraz:
2 puszki mleka kokosowego po 400 ml
2 łyżki cukru pudru
1/2 szklanki ostudzonego espresso
likier amaretto lub wódka lub ekstrakt z wanilii na bazie alkoholu
gorzkie kakao
Przygotowanie:
Składniki na ciasto łączymy i umieszczamy w nasmarowanej olejem tortownicy. Pieczemy przez 40 minut w temperaturze 180 st. C.
Gdy biszkopt wystygnie, kroimy go na pół i ścinamy wierzch na płasko.
Bardzo mocno schłodzone mleka kokosowe (tylko stałą część) ubijamy w mikserze. Pod koniec dodajemy cukier puder.
Spód biszkopta skrapiamy kawą, nakładamy śmietanę kokosową, wyrównujemy i posypujemy kakao. Następnie nakładamy kolejny biszkopt i powtarzamy czynność. Możliwe, że przed podaniem ciasto trzeba będzie ponownie oprószyć kakao.