opcjonalnie - cebula, śmietana, ser żółty, ostre przyprawy
Przygotowanie:
Na patelni rozgrzewamy olej (ilość wg uznania - jeżeli wolimy tłusto to więcej, dla zagorzałych dietetyków obejdzie się i bez tłuszczu).
Dodajemy mrożony blok szpinaku. Przykrywamy pokrywką i rozmrażamy obracając blok od czasu do czasu do całkowitego rozmrożenia.
Wyciskamy z praski czosnkowej czosnku - według uznania - ja uwielbiam dużo czosnku w tej potrawie, każdy musi wyczuć swoją idealną ilość - można zrobić i bez czosnku.
Solimy. Dla osób lubiących ostre potrawy polecam dodanie pieprzu lub innej ostrej przyprawy.
Odparowujemy zbędną ilość wody, cały czas mieszając. Papka ma się zrobić gęsta - raczej do jedzenia widelcem niż łyżką.
Podajemy i trzęsiemy uszami :) SMACZNEGO!
Wskazówki i uwagi:
Ten przepis dotyczy mrożonego szpinaku w tak zwanej formie papki, z liściastego też da się to zrobić, jednak rezultat jest trochę inny i lepiej komponuje się z innymi składnikami, niż ten tu opisywany.
Oprócz soli i opcjonalnego "zaostrzacza" nie polecam dodawania innych przypraw.
Podczas gotowania można, lecz nie trzeba, dodać też uprzednio zeszklonej, drobno pokrojonej cebulki lub przyprawy cebulkowej.
Dla ludzi jedzących nabiał - w końcowej fazie gotowania - można dodać, oczywiście wg uznania, śmietanę. Gotową potrawę - np. z makaronem - można podać posypaną startym serem żółtym.