Sos musztardowo-rodzynkowy z czosnkiem
Prosty i szybki w przygotowaniu. Można podać go do kotletów/burgerów, ziemniaczków czy innych warzyw, np. szpinaku. Sprawdzi się również w sałatce.
Rodzaj diety: wegańska
Składniki:
15-30 g czosnku (2-4 zębiska; przecisnąć przez praskę)
30 g musztardy Dijon (2 czubate łyżeczki)
50 g rodzynek + 1/4 szklanki wrzątku
2 łyżki sosu sojowego
1 czubata łyżka majeranku
10 g oliwy/oleju (1 łyżka)
ew. 20 g skrobi ziemniaczanej
ew. 2/3 szklanki ciepłej wody
30 g musztardy Dijon (2 czubate łyżeczki)
50 g rodzynek + 1/4 szklanki wrzątku
2 łyżki sosu sojowego
1 czubata łyżka majeranku
10 g oliwy/oleju (1 łyżka)
ew. 20 g skrobi ziemniaczanej
ew. 2/3 szklanki ciepłej wody
Przygotowanie:
Wersja I:
Rodzynki zalać wrzątkiem. Gdy ostygną zmiksować (razem z wodą z moczenia) w blenderze z czosnkiem, musztardą, sosem sojowym, majerankiem, oliwą/olejem na gładko.
Ew. dodać jeszcze odrobinę wody (ja nie dodaję). Przełożyć do słoiczka (190 ml). Podawać "na zimno".
Wersja II:
Do blendera dodać również skrobię. Zmiksować na gładko. Najlepiej w tym momencie spróbować, żeby móc porównać, jak zmienia się smak.Potem sos powoli zagotować w rondelku z 2/3 szklanki wody, mieszając trzepaczką. Przełożyć do wyparzonego słoika (1,5 x 200 ml) lub innego naczynia. Podawać na ciepło lub na zimno. Przechowywać w lodówce.
Rodzynki zalać wrzątkiem. Gdy ostygną zmiksować (razem z wodą z moczenia) w blenderze z czosnkiem, musztardą, sosem sojowym, majerankiem, oliwą/olejem na gładko.
Ew. dodać jeszcze odrobinę wody (ja nie dodaję). Przełożyć do słoiczka (190 ml). Podawać "na zimno".
Wersja II:
Do blendera dodać również skrobię. Zmiksować na gładko. Najlepiej w tym momencie spróbować, żeby móc porównać, jak zmienia się smak.Potem sos powoli zagotować w rondelku z 2/3 szklanki wody, mieszając trzepaczką. Przełożyć do wyparzonego słoika (1,5 x 200 ml) lub innego naczynia. Podawać na ciepło lub na zimno. Przechowywać w lodówce.
Wskazówki i uwagi:
Wersja I i II różnią się smakiem.
Osobiście wolę wersję I. Pierwszy raz najlepiej zrobić ją z 2 dużymi ząbkami, potem z 4.
Wersję na ciepło robię z 4 ząbkami.
Osobiście wolę wersję I. Pierwszy raz najlepiej zrobić ją z 2 dużymi ząbkami, potem z 4.
Wersję na ciepło robię z 4 ząbkami.
Nadesłał(a) martina,
dnia: 2013-10-27 19:51:34.592
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.
Przepis nie został skopiowany z żadnej publikacji, papierowej ani elektronicznej.
Twoje zapiski: