Pyszny chleb o wyrazistym smaku, wilgotny dzięki gruszkom, z dodatkiem sporej ilości orzechów, które przyjemnie chrupią podczas jedzenia. Nie jest zbyt słodki, fenomenalnie smakuje z kremem czekoladowym ;-)
Ten zakwas jest nieco oszukany, bo dodaje się do niego drożdże. Dlatego można go użyć już po 1 dobie, a nie jak tradycyjny zakwas - po minimum 3, a najlepiej 7 dniach.
Chleb, na który przepis podaję niżej to typowy razowiec, bez dodatku jasnej mąki. Jest ciemny, bogaty w smaku, ma wilgotny, zwarty miąższ. Nie ma z nim dużo roboty, więc poradzą sobie z nim także początkujący.
Podstawowym przepisem były plecione bułeczki drożdżowe, ale z tego przepisu wychodzi też bardzo dobry chleb. Można tu dowolnie dobierać rodzaje mąki i dodatki - ważne aby suma składników się zgadzała. Piekłam chleb i bułki z tego przepisu nie raz i zawsze wychodzą, do tego nie jest zbyt skomplikowany. Chyba jedynym minusem jest czas, jaki trzeba poświęcić - głównie na czekanie aż ciasto wyrośnie.
Wiele dobrego słyszałam już o farinacie. Po za tym, że jest zdrowa to jest jeszcze pyszna, szybka w zrobieniu (nie licząc tych 4 godzin :P) i potrzeba tylko kilka prostych składników.
Z chlebami bezglutenowymi nigdy nic nie wiadomo, jednak po dwóch, czasem niestety i trzech próbach, w końcu wychodzi taki, o jakim marzyliśmy. Warto więc próbować, a zacząć można np. od takiego bazowego przepisu, który powstał na skutek eksperymentowania z kilkoma innymi przepisami ;)