Pyszny, prosty pasztet :) A w dodatku przeczytałam, że ta odmiana fasoli wpływa fantastycznie na podnoszenie B12 w organizmie poprzez dużą zawartość kobaltu :D
Najlepiej smakuje na gorąco, krojone jak klops z ziemniaczkami lub chrupiącą bułką (mniam). Po zastygnięciu można stosować jak pasztet do pieczywa. Daje się kroić w stosunkowo cienkie plasterki. Dodatkowa zaleta to prostota potrawy.
Inspiracją był przepis na pasztet z selera z forum miau, ale nie byłabym sobą gdybym go nie przerobiła :) Zachęcam do spróbowania, jest naprawdę rewelacyjny i szybko znika :)