100 g dostarcza 24 kalorie i mnóstwo radości. Smakuje świetnie jako dodatek do tofu klopsów. Doskonały zastępnik ziemniaczanego purée czy innego ryżu. Sprawdza się jako smarowidło do kanapek. Z powodzeniem może robić za dip do maczania warzyw. Założę się o wiele, że do frytek nadaje się lepiej niż ketchup. Na ciepło, na zimno, jak kto lubi. Oczywiście można sobie to zawekować "na później".
Pyszny i szybki sos, w którym kompletnie nie da się wyczuć tofu (potwierdził to nawet mój tata, który nie przepada za tofu). Świetnie komponuje się z kanapkami i pizzą.
Sosem poczęstowała mnie jedna z moich koleżanek. W jej ojczyźnie (Malezja) jest podawany do szaszłyków czy grillowanych warzyw z ryżem. Ja lubię go wcinać maczając w nim warzywa. Świetny na pikniki, imprezy, wegańskie grillowanie.
Dla mnie najlepszy do zupy krem (brokułowa, groszkowa, pomidorowa, ze świeżych ogórków, albo jaka Wam się spodoba), ale też do nachosów kukurydzianych, pizzy, kanapek itd.
Prosta pasta z nerkowców i awokado, która powstała zupełnie przypadkowo - miał być serek, ale nie odlałam wody i musiałam czymś zagęścić. Efekt końcowy - palce lizać!