Przepyszna wegańska i rozgrzewająca zupa na chłodne dni. Odmian tej zupy jest tyle co i kreatywnych gospodyń ;-) Także spotkać można wersje z ciecierzycą, ryżem, kolendrą, szafranem, bez szpinaku, a że ten bardzo lubię, więc go dodałam.
Dziś zakupiłam kawałek dyni i postanowiłam zrobić z niej zupę. Przypomniałam sobie o pewnym przepisie, który widziałam w TV i po zmianie składników na takie, które miałam w kuchni wyszła bardzo esencjonalna, aromatyczna i banalnie prosta zupka :)
Genialne w swej prostocie! Grażyna: "drożdżowe pyzy, które ja robię specyficzne – kwadratowe lub prostokątne, bo zamiast je gotować na parze, wkładam surowe wyrośnięte ciasto do naczynia żaroodpornego i gotuję w kuchence mikrofalowej. Efekt smakowy jest taki sam, poza tym krojąc pyzy zyskuję więcej porowatej powierzchni, w którą wsiąka sos, np. pieczarkowy – to przesądza o smaku potrawy."
Bez mąki, cukru i piekarnika. Słodki kokosowo-migdałowy spód kontrastuje z orzeźwiającą, mocno cytrynową kremową masą. Tarta idealna, dużo lepsza niż wersja pieczona. Obecnie mój ulubiony deser.
Pyszne, szybkie, jednogarnkowe curry ze składników, które bez problemów znajdziemy w polskich sklepach. W sezonie używam świeżej dyni, w innych miesiącach mrożonej - za każdym razem wychodzi tak samo smaczne :)
Jest to przepis z jakiejś strony, przerobiony na wege i nieco przeze mnie zmodyfikowany. Można jeść z kaszą, ziemniakami, ryżem lub wykorzystać jako sos do placków po węgiersku. Gulasz jest słodko-ostry, bardzo paprykowy i taki węgierski :)