Kupuję czasem pastę drożdżową robioną z drożdży i włoszczyzny - jest obłędna! :) Ta pasta mi ją przypomina, dlatego bardzo ją lubię. W ogóle rzeczy z włoszczyzny są przepyszne - zaczęłam je doceniać, kiedy poznałam sos grecki :)
Pyszne z kiszonym ogórkiem albo świeżym ogórkiem i cebulką. Albo z zieleniną.
Pasta będzie pyszna i zieloniutka, a na kanapkach będzie wyglądać pięknie z plastrami pomidorów. Przepis wielokrotnie testowany! Przepis jest podatny na modyfikacje i odporny na zmiany proporcji składników.
Pierwsza próba zrobienia pasty drożdżowej trochę mnie przeraziła ponieważ zapach (to eufemizm) podczas smażenia nie jest najciekawszy. Jeszcze bardziej zdziwiłem się widząc niespodzianie dno słoiczka, do którego przełożyłem ciepłą jeszcze pastę...