Dziś zakupiłam kawałek dyni i postanowiłam zrobić z niej zupę. Przypomniałam sobie o pewnym przepisie, który widziałam w TV i po zmianie składników na takie, które miałam w kuchni wyszła bardzo esencjonalna, aromatyczna i banalnie prosta zupka :)
Uwielbiam jeść zupy-kremy i choć najbardziej lubię dwa sprawdzone warianty - tzn. z dyni oraz z kalafiora - to lubię czasami dodać jakieś inne warzywko, zwłaszcza jak mam ze swojej uprawy :P Takie zupy są pyszne, łatwe do zrobienia, zdrowe i bardzo sycące, a jeśli podać zupę-krem z grzankami, to chyba nikt nie będzie już myślał o drugim daniu do obiadu :P
To już chyba ostatnia potrawa z topinamburu w tym sezonie. Topinambur zaczyna puszczać łodygi - które korzystają z zapasów bulw.
Zupę robi się szybko, równie szybko znika ;)
Zupa szybka, odtruwająca organizm i sycąca. Podawana z bagietką czosnkową czy grzankami ziołowymi lub posypana parmezanem jest doskonała na poimprezowe popołudnie !!!