Moje ulubione wegeburgery i chyba najlepsze jakie jadłam. Wegańskie, bezglutenowe, pieczone w piekarniku i w dodatku z kaszą jaglaną. Pyszne, zdrowe i proste :)
"Resztka" - nie brzmi zachęcająco? Może, ale nazwa ma swoje uzasadnienie - przy robieniu gołąbków zawsze zostaje wnętrze główki, bo liście są już za małe, i trzeba coś z tym robić. Można oczywiście zrobić pyszny kapuśniaczek, ale moja mama wymyśliła jeszcze jeden sposób - kotleciki. Jak to mówią potrzeba matką wynalazku :)