Pasztet jest mocno tłusty, ale pyszny. Nadaje się na różne okazje typu święta, imieniny... A niezorientowany gość może go pomylić z mięsnym. GORĄCO POLECAM!
Dobry ten pasztecik zarówno na chlebku jak i jako przekąska w towarzystwie surówek. Smakował nawet mojemu mięsożernemu chłopakowi, dopóki nie wiedział że to z płatkami owsianymi i z mlekiem ;-)
Pasztet wegetariański wymyśliłam sama i od 13 lat ciągle go piekę dla mojej mamy, która jest mięsożercą. Bardzo smakuje jej i całej rodzinie. Oczywiście jemy go na święta z chrzanem na zimno.
Anka Łazowska: "Pasztet jest b. smaczny - nadaje sie do smarowania lub krojenia w plastry. W ramach eksperymentu - dobry jest z chrzanem."
Przepis doskonale nadaje się do zagospodarowania różnych resztek - włoszczyzny z gotowania bulionu, ugotowanych strączkowców, czerstwego pieczywa.
Pomyślałam, że dlaczego nie miałabym zrobić prawdziwego wegańskiego pasztetu… Szukając inspiracji przypomniała mi się dynia zalegająca w zamrażarce i postanowiłam ją właśnie (razem z soczewicą) wykorzystać jako bazę.