Przyznam szczerze, że od tradycyjnego makaronu z truskawkami (czy innymi owocami) zawsze mnie odrzucało. Po prostu. Wymyśliłam więc sposób, jak "oswoić" makaron z owocami. Dodać do ciasta na makaron kakao - proste! :) Zachęca wizualnie - nawet ta mniej elegancka, "kluchowa" wersja! Jak nie damy za mało kakao, to makaron będzie niemal czarny ;)
Przepis mój, polecam! :) Przygotowanie ciasta jest bardzo proste i nie wymaga dużej ilości czasu, co jest niewątpliwą zaletą. Ciasto można upiec wieczorem, a na drugi dzień zrobić masę i je przełożyć. W jego składzie nie ma mąki, więc jest jak znalazł dla osób uczulonych na gluten.
Torcik ten przypomina tradycyjny tort wiedeński. Jest bardzo prosty: ciasto czekoladowe plus krem. Ważne jest, aby pomiędzy warstwy kremu a ciasta dać jakiś kwaśny dżem. Przepis na murzynek jest według moich proporcji. Ciasto raczej z tych "ciężkich", ale to fajnie - zje się kawałek do kawy i jest się słodko najedzonym :) Mało a dobrze.
Czerwcowa tofucznica z tego co najlepsze. Mięsożercy pochłaniali :) Generalnie przepis jest otwarty na modyfikacje i można tam dodać wszystkie warzywka jakie się tylko zapragnie. Mi ta kombinacja bardzo smakuje.
Pyyyycha :) Suszone owoce, sos sojowy, spora ilość soku z cytryny - smaki słodki, słony i kwaskowy cudnie się przenikają :) Ze względu na dodatek owoców bardzo mi pasuje na Boże Narodzenie, ale to pyszna, uniwersalna jarzynka pasująca do prawie każdego obiadu. Dobre i na gorąco i na zimno.
Dlaczego na ostro? Bo z kolorowym pieprzem! Nie mam w zwyczaju posługiwać się obcojęzycznymi nazwami potraw, stąd też nie pojawia się nazwa „chutney”. Pieprzowe wydanie idealne dla ludzi nie przepadających za słodkościami. Idealna alternatywa do serów zamiast żurawiny ;)