W moim domu (woj. podlaskie) potrawa ta jest obowiązkowa. Nie wiem skąd rodzice mieli przepis (bo mało kto ze znajomych kojarzy tę potrawę...), łazanki z makiem po prostu BYŁY ;-))
Raczej nadają się na przystawkę, kiedyś zrobiłam je na obiad i potem jeszcze bardziej chciało mi się jeść :)
Są daniem wytwornym, że tak powiem, robią wrażenie na ludziach, którym sie je podaje np. jako początej kolacji :), mój tato mówi, że są bardzo popularne w Grecji, może nie zawsze co prawda z takim farszem.
No i trzeba mieć średnio godzinę żeby je zrobić.