Zazwyczaj z soczewicy robię potrawę na wzór wioski Kriszna z Woodstock'u, jednak tym razem miałam brokuła, który już ledwo dychał, więc wyszło mi coś, co uważam za bardzo dobre danie. Składniki są "na oko" więc dokładnie proszę się nimi nie kierować. Ja dałam kaszę jęczmienną (gotowaną w tradycyjny sposób, nie w woreczkach), ale uważam, że z ryżem również może smakować.
Ciasto ziemniaczane jest podstępne - jeśli zbyt długo zwleka się z lepieniem, to się "upłynnia" i trzeba dosypywać coraz więcej mąki... Nie jest łatwo nie mając doświadczenia jak własna babcia ;) Kaszo-knedle eliminują ziemniaczany problem :), a do tego są bezglutenowe!