Danie to jest doskonałe jako dodatek do ryżu lub do pieczywa. Dodając więcej rodzynek otrzymamy wersję bardziej słodką. Dodając więcej curry - wersję bardziej ostrą. Pachnie rewelacyjnie i równie ciekawie wygląda. Tanim kosztem można w ten sposób przygotować potrawę niemal jak z kuchni indyjskiej.
Bardzo wszędobylska potrawa :) Można gotować tradycyjnie, w mikrofali, na grillu. Surową lub z mrożonek. Można nawet gotować w czasie wyjazdów w góry lub nad jezioro nad ogniskiem. Smacznego :-)
Wyśmienite zamiast kotleta do obiadu. Doskonale do niego pasują różne sosy - nie tylko pieczarkowy czy pieczarkowo-porowy, ale też np. adżika i ajwar. Pierwszy raz jadłam coś takiego w Czechach - stąd nazwa :). Wcześniej jadłam tam również prażny syr, czyli przygotowany w taki sam sposób ser żółty. Na szkolnej wycieczce kucharz przygotował to specjalnie dla wege-wybrzydzacza, czyli dla mnie, i wszyscy mi zazdrościli ;)
Przepis przerobiony na wegetariański. Escabeche pochodzi z kuchni hiszpańskiej i jest popularną potrawą na gorące dni. Escabeche to nie tylko nazwa potrawy, ale też samej marynaty.