Zakwas:
Wszystko wymieszać, np. w słoiku, i trzymać w cieple (niezakręcone, ale przykryte) ok. doby.

Chleb:
Do cieplej wody wsypać ok. 1/3 mąki i dodać zakwas. Dobrze wymieszać, górę posypać mąką, ciepło "ubrać" i zapomnieć tak na ok. 14 godzin.

Po tym czasie dobrze wymieszać, a nawet lekko ubić, dodać resztę mąki i sól, postawić w cieple, górę zmoczyć wodą i czekać aż urośnie.

Taki chleb można piec na suchych liściach kapusty, liściach klonowych lub dębowych (wykłada się nimi formę przed włożeniem ciasta). Piec w piekarniku rozgrzanym do 250°C, stawiając obok naczynko z niewielka ilością wody lub spryskując wnętrze spryskiwaczem (potrzebna jest para wodna). Po 10 min. zmniejszyć temp. do 180°C.

Chleb sprawdza się po dźwięku - jeżeli po uderzeniu z dołu dźwięk słyszymy jasny i dźwięczny, tzn. że chleb już się upiekł (tego nie wiedziałam). Gotowy chleb wykładamy na kratkę. Po wyjęciu górę trzeba zmoczyć zimną wodą i przykryć czystą ściereczką, aż wystygnie.

Na domowe potrzeby proponuję zrobić chleb z 1 kg mąki (1/10 porcji).