To kolejny przepis od Gandalfa, którego już nie ma wśród nas - muszę je jakoś utrwalić... Nie jestem zwolennikiem propagowania napojów alkoholowych w Puszce, ale tu robię wyjątek ze względu na niską zawartość alkoholu, a zwłaszcza autora.
na zdrowie, Gandalf!
drożdże winne
pożywka dla drożdży
0,5 litra soku z winogron
jabłka w ilości 25-35 kg (orientacyjnie, bo w zależności od gatunku jabłek i sposobu otrzymywania soku, wydajność soku to 4-6 l z 10 kg, lepsze są o zielonej, lub słabo wybarwionej skórce, ale to niekrytyczne)
To jest przepis na 10-20 l cydru. Potrzebny jest balon do produkcji wina o pojemności 15-30 l, zamykany rurką fermentacyjną.
Przygotowanie:
A. Przygotowanie "matki" drożdżowej.
1. W sklepie winiarskim, albo drogerii, albo przez przypadek w spożywczym kupujemy drożdże winne, najlepiej do win białych, wytrawnych. Przy okazji kupujemy też pożywkę dla drożdży (nic niewege - nieorganiczna sól fosforowa czegoś tam). Bez pożywki też będzie działać, ale lepiej ją kupić,
2. Czystą, litrową butelkę (dawne po mleku były niezastąpione) napełniamy do połowy sokiem z winogron, bez cukru oczywiście. Jeśli sok z innych owoców, to trzeba dosłodzić - ok. 50 g/0,5 l soku np. wegańską fruktozą - dla fermentacji nie ma znaczenia rodzaj cukru. Dodajemy też odrobinę pożywki, dosłownie tyle co na czubku noża,
3. Pasteryzacja tego soku - butelkę zatykamy kłebkiem waty, wstawiamy do garnka wypełnionego zimną wodą i na ogień. Po zagotowaniu gotujemy jeszcze przez około 30 minut. Odstawiamy do _całkowitego_ wystygnięcia.
4. Odkrywamy watę, nalewamy/wsypujemy do butelki kupione drożdże winne, starając się nie zanieczyścić szyjki, zamykamy tą samą watą i stawiamy butelkę w ciepłym (20C-30C) miejscu na 2-4 dni, aż się zacznie silna fermentacja,
B. Cydr
1. Jabłka w ilości 25-35 kg dość dokładnie myjemy, kroimy na ćwiartki, usuwamy gniazda nasiennie. Skórka zostaje.
2. Przepuszczamy je przez sokowirówkę, albo inne narzędzie tortur do otrzymywania soku (winiarze mówią na sok moszcz :-) ). Napełniamy balon moszczem do ok. 2/3 - 3/4 wysokości. Dodajemy matkę drożdżową, i (niekoniecznie) pożywkę dla drożdży, całość mieszamy,
3. Zamykamy balon rurką fermentacyjną i stawiamy w ciepłym, ale bez przesady - ok 20C miejscu. Fermentacja trwa krótko w porównaniu z winem, ok. 2, góra 3 tyg. Kiedy się uspokaja, co poznajemy po tym, że drożdże zaczynają opadać na dno balonu i cydr zaczyna się klarować, przenosimy balon w chłodniejsze miejsce, ok. 10-15C.
4. Po wyklarowaniu, czyli całkowitym opadnięciu drożdży na dno, "obciągamy" klarowny cydr znad drożdży.
Wskazówki i uwagi:
[Cydr] jest nietrwały, bo niska zawartość alkoholu nie chroni go przed psuciem się. Więc trzeba szybko pić ;-), a nadmiar można przez krótki czas przechowywać w lodówce, albo spasteryzować w szczelnych słoikach, np. w taki sposób jak się robi "weki".
P.S. Można też i bez "matki" drożdżowej, prowadząc fermentację na dzikich drożdżach znajdujących się na skórce jabłek, ale wtedy nie ma gwarancji, że się zawsze uda.
Nadesłał(a) wojmat,
dnia: 2001-08-16 00:00:00.0
Źródło/autor przepisu: Andrzej "Gandalf" Bienias
13kg papierówek >6litrów soku,butla 10 litrowa,3tygodnie w pokoju,2tyg. w piewnicy,trochę jeszcze gazuje ale idzie wypić ,zawrtosc alk.ok.7/8%,dobry kompot na filtracje jelit:)
~purqu
2006-09-14 00:00:00.0
~purqu 2006-09-14 00:00:00.0