Ugotowałam brokuła w niewielkiej ilości wody z solą i cukrem. Ostudziłam, wrzuciłam do takiej maszynki z korbką, to się chyba "papa's hand" nazywa - można w tym szybko wszystko drobniutko posiekać.

Dodałam małą cebulkę, łyżkę majonezu [w wersji wegańskiej trochę oliwy i trochę musztardy], sok z ok. połówki cytryny i pół łyżeczki chili. Zakręciłam korbką starannie i otrzymałam pastę o pięknym zielonym kolorku podobnym do guacamole - była piekielnie ostra i diabelnie pyszna.

Posmarowałam tym razowy chlebek, a na wierzchu ułożyłam plasterki pomidora.

Marcin (z pl.rec.kuchnia): "potwierdzam, bardzo smaczne, z tym że ja z moją lubością do czosnku pozwoliłem sobie jeszcze dodać ząbeczek :)"