Usmażyć naleśniki z mąki kukurydzianej. Dałam 2 jaja, 2 szklanki wody, 1/2 łyżeczki soli, mąkę kukurydzianą, wcisnęłam 2 duże ząbki czosnku. Smażyć na rumiano - przypieczone są smaczniejsze.

Farsz:
Wcześniej namoczyć i ugotować czarną fasolę. Dużą cebulę posiekać i podsmażyć z ugotowaną fasolą na patelni, na oliwie z oliwek. Wrzucić na to posiekane papryki, poddusić. Obrać ze skóry pomidory, pokroić i wrzucić na warzywa, dusić aż odparuje nadmiar sosu.

Przyprawić czosnkiem, słodką papryką, szczyptą pieprzu kajeńskiego, pieprzem ziołowym i ew. sokiem z cytryny jak za słodkie - powinno być kwaskowe i pikantne. Dodać porządnie odsączone, posiekane plastry ananasa, wymieszać z farszem. Nie gotować już farszu - chodzi o to, aby smaki nie połączyły się zbytnio, tylko wtedy będzie fajny efekt słodkich kawałków ananasa w kwaskowym farszu.

Nadziewać naleśniki, zrolowane ułożyć ścisło w żaroodpornej formie, posypać żółtym serem, uprażonym sezamem i zapiec w piekarniku. Smacznego.

Zamiast ananasa można dać do farszu średniej wielkości bakłażan. Trzeba obrać go ze skórki, posiekać w kostkę ok 1 centymetrową i wrzucić na patelnię razem z papryką. Robię tak jak trafi mi się okaz zbyt dojrzały i nie nadający się do spożywania "w roli głównej". :-)