Może to niekoniecznie leczo..może by to nazwać sosem pomidorowo-warzywnym..ale jest naprawdę fajne do słoiczków na zimę:))oczywiście tak normalnie też:)
pomidory - to zależy, tak na oko ok. 6 sporych, a jak są małe to z 8
papryka - najlepiej po jednej czerwonej, zielonej i żółtej, to będzie ładnie i kolorowo:)
marchewka - ja daję dużo, ok. 6 sporych, ale najlepiej tak ze 4 jak są duuuże, a 6 jak mniejsze
1 pietruszka
kawałek selera
400-500 g pieczarek
1 kabaczek
trochę dyni (ale to niekoniecznie)
szklaneczka ciecierzycy (niekoniecznie, zwł. jak się robi do słoików to lepiej bez niej)
2-3 cebule
czosnek - jak kto lubi, ja daję 2-3 ząbki
sól
pieprz
kminek
kurkuma
ew. inne przyprawy, jak kto lubi
olej, a najlepiej oliwka z oliwek :) do smażenia
Przygotowanie:
Pomidorki sparzyć, pokroić i wrzucić do gara na malutki ogień co by się rozgotowały, dodać do nich pokrojony drobno czosnek, pieprz i sól.
Marchewkę, pietruszkę, selera obrać i pokroić w kostkę (marchewkę w większą, a pietruszkę i selera w taką malutką). Można też zetrzeć na tarce-jest mniej roboty.
Pieczarki umyć i pokroić w plasterki lub zetrzeć na tarce.
Cebulkę pokroić w kostkę.
Na oliwkę wrzucić cebulkę, aby się zeszkliła, potem dodać pieczarki, marchewkę, pietruszkę, selera no i doprawić (solą, pieprzem, kminkiem...). No i niech się dusi na takim dość małym ogniu.
Z papryczek wydłubać tę niejadalną część i pokroić je nie tak drobno (bo skórka się potem zwija).
Jak już warzywka, co się duszą na patelni, trochę zmiękną (po ok 15-20 min.) dodać papryczkę i niech się podusi z resztą tak jeszcze z 15 min. Jak dodaję kurkumy to wszystko ma strasznie fajny kolor..
Kabaczka i dynię obrać, usunąć pestki i pokroić w sporą kostkę (mniej więcej o boku 2cm;).
Gdzieś osobno na patelni albo w garnku dać troszkę oliwy, cebulkę no i jak się zeszkli, dodać kabaczka i dynię i niech się duszą z 10 min. (no tak orientacyjnie - po prostu, żeby się nie rozpaprały, tylko były dość miękkie).
Warzywka z patelni, jak już będą w miarę miękkie, wrzucić do duszących się pomidorów, kabaczka i dynię też wrzucić i podusić jeszcze trochę (tak z 15 min.).
No i gotowe.
Jak się robi do słoików to wlać "niby-leczo - powiew lata"
do słoiczków (zostawiając troszkę wolnego miejsca) i pasteryzować 30-40 min. (znaczy się gotować w garnku słoiczki.. :)) ). Jak się słoiki "zassają" to dobrze, jak nie to trzeba do skutku..
Fajne to jest zimą do ziemniaków, ryżu, kaszy.... :)
Wskazówki i uwagi:
Nie wszystkie składniki są potrzebne:) No bo to najpierw było leczo, a potem się troszkę "rozrosło";) Ale ja jak pasteryzuję, to lubię na zimę zachowywać powiew lata.. :))
Nadesłał(a) kania,
dnia: 2003-09-18 00:00:00.0
Źródło/autor przepisu: przepis mój, a sposób pasteryzacji z jakiejś książki kucharskiej.. :)
Kiedy mnie dodajesz do jedzonka?? Nie ma nic w przpisie, a w tytule jest.
~ciecierzyca
2014-01-18 22:56:00.039
Tak jak Mala dałam wiecej czosnku niz w przepisie. Wyszlo pycha :) Troche zjedlismy od razu, reszte do sloikow na zime :)
Smile
2012-08-27 16:05:23.054
Zrobiłam, bez dyni i ciecierzycy, natomiast czosnku dałam równe 12 ząbków :D Wcale nie było za dużo ;) Przyprawy nieco inne, w sumie wszystko co w kuchni znalazłam. Wyszło super :)
~mala
2011-07-05 07:34:58.913
~ciecierzyca 2014-01-18 22:56:00.039