Przygotowanie skladników:

- cebule w piórka (inaczej półplasterki),
- marchewki, seler (najlepiej obrać nożem do oszczędnego obierania), ziemniaki w kosteczkę,
- fasolkę podzielić na pół lub na trzy (w zalezności jakie długie)
- białą kapustę poszatkować na tarce, wsypać trochę soli, ugnieść rękami i odstawić; przed wrzuceniem do zupy odlać wodę.
- pomidory obrać ze skórki (naciąć krzyżyk i na chwilę do gorącej wody - dzieki temu łatwo odchodzi) i zmiksować; "zapuszkowane" całe - mix, jeśli w kawałkach to można zostawić.
- białą fasolkę odcedzić i na razie odłożyć
- ryż odmierzyć i odstawić;
- rozpuścić w gorącej wodzie (np. pół szklanki) kostki bulionowe lub jak kto woli zrobić to później w garnku.

W garnku, w którym będzie zupa podsmażyć na oleju cebulkę, poźniej marchewki, selera naciowego, ziemniaki, dodać rozpuszczone kostki bulionowe, trochę wody. Niech się pogotuje.

Dodać fasolkę szparagową, później ryż, gotować przez 15-20 minut (po 15 minutach al dente - u mnie się rozgotowal, ale to nic ;), następnie białą kapustę (odlać wodę), dodać pomidory i na końcu białą fasolkę. Doprawić solą i pieprzem. Podgotować aż wszystko będzie miękkie. Do dekoracji - natka selera na wierzchu.

Nie pisałem ile dokładnie wody, jak będzie za mało, to trzeba dodać. Mnie wyszło 5,7 litra zupy ;). Zupa jest lepsza na drugi dzień, kiedy zgęstnieje i smaki się "przegryzą".

Dla lakto-vege: można użyć do podsmażenia warzyw masło i do posypania parmezan tuż po wlaniu do talerzy.