Soczewicę zalewamy wrzątkiem. Po godzinie lub kilku odlewamy wodę, zalewamy świeżą (tak by przykryć soczewicę i jeszcze kilka cm wody), gotujemy z dodatkiem glona (ułatwia trawienie, nie jest konieczny, nie będzie wyczuwalny w smaku) i płaską łyżeczką soli - pod przykryciem. Po około 20-30 minutach odkrywamy przykrywkę, zwiększamy gaz i odparowujemy resztki wody, które jeszcze zostały. Na koniec, jeszcze ciepłą, miksujemy.

W między czasie podsmażamy na oleju zsiekaną cebulkę, dodając na koniec zgnieciony czosnek. Dodajemy na patelnię zmiksowaną soczewicę i chwilę razem smażymy cały czas mieszając. Gorące przekładamy do pojemnika/słoika i po wystudzeniu jemy :)

Tą pastę można przechowywać w lodówce do 3-4 dni.