Kotlety sojowe namoczyć w uprzednio przygotowanym bulionie. Torebkę ryżu wrzucić do lekko osolonej wody i ugotować.

Namoczone kotlety odsączyć (nie wylewać bulionu, potem się przyda!), pokroić w średnią kostkę, posypać curry i ziołami do drobiu. Kawałki kotletów podsmażyć na patelni teflonowej - ja nie używam tłuszczu, ale jeśli ktoś ma ochotę, to może.

Ugotowany ryż dodajemy do smażących się kawałków kotleta, wszystko podlewamy niewielką ilością bulionu (tego, który został po kotletach), dosypujemy curry, dodajemy sos sojowy. Soczewicę odcedzamy, dodajemy do ryżu i kawałków kotletów. Czekamy aż bulion wyparuje i... gotowe! Bon apetit! :)

Ja dodałabym do tego jakąś naprawdę ostrą przyprawę, ale kompletnie nie wiem co - może tabasco?

[*] Mieszanka składa się z rozmarynu, bazylii, majeranku, mięty, tymianku, szałwii, cebuli i czosnku.