Granulat przyrządzamy wg przepisu na opakowaniu (ja zalałam bulionem warzywnym, zostawiłam na 10 minut i odcedziłam), pilnując żeby się nie rozgotował na ciapę. Dobrze odcedzamy i odstawiamy do ostygnięcia do lodówki albo na parapet. Po ostygnięciu dodajemy odrobinę oleju, sól i pieprz oraz najważniejszy składnik - pokruszone lub zmielone w młynku glony nori. Ja dałam 1 listek, można dać więcej jeśli ktoś chce bardziej rybny smak.
Testujemy czy tuńczykowatość granulatu nam odpowiada. Jeśli tak, dodajemy kukurydzę z puszki (odcedzoną) i kilka łyżek majonezu. Gotowe :)

Granulaty różnią się teksturą, dobrze jest użyć takiego, który ma postać konkretnych kawałeczków, a nie klejącej papki.

Użyłam majonezu z mleka sojowego, przepis zbliżony do tego: http://puszka.pl/przepis/5846-majonez_z_mleka_sojowego_z_sokiem_cytrynowym_zamiast_octu_.html