Przygotowanie kulek: moczymy chana dal na 2 godziny; jeżeli mamy ciecierzycę moczymy 3,5-4 godziny. Mielimy w robocie kuchennym z czerwonym chili i nasionami kopru włoskiego, bez dodawania wody. Do rozdrobnionej ciecierzycy dodajemy pokrojoną cebulę, kolendrę, liście curry (lub bazylii) i sól. Mieszamy i lepimy kulki wielkości małej limonki. Rozgrzewamy olej w woku lub rondelku. Smażymy w głębokim oleju do czasu aż zmienią kolor na jasnozłoty. Odsączamy i odkładamy na bok.

Przygotowanie sosu: blendujemy wiórki kokosowe i orzechy nerkowca, odstawiamy na bok. Moczymy tamaryndowca w 1/2 szklanki gorącej wody. Czekamy aż puści sok i odstawiamy (ewentualnie wymieszać sok cytrynowy z łyżeczką cukru).

Podgrzewamy trochę oleju, dodajemy pokruszone nasiona kopru włoskiego, cynamon i goździki. Kiedy przyprawy zaczną skwierczeć dodajemy posiekaną cebulę, zielone chili, czosnek i imbir. Smażymy przez 2 minuty aż cebula zmieni delikatnie kolor.
Dodajemy pomidory i smażymy aż zmienią się w papkę. Dodajemy kurkumę, chili i kolendrę w proszku i mieszamy przez minutę.
Dodajemy ekstrakt z tamaryndowca (lub cytrynę z cukrem) i 1,5-2 szklanki wody i sól. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na wolnym ogniu jeszcze przez 5 minut.

Następnie dodajemy pastę z kokosów i nerkowców i gotujemy kolejne kilka minut.

Dodajemy smażone kulki z ciecierzycy i gotujemy przez 2-3 minuty.
Dodajemy posiekaną kolendrę i liście curry. Zostawiamy na 5-10 minut, aby kulki nasączyły się sosem.

Można podawać z ryżem.