Płatki owsiane zalać odrobinką wrzątku, przykryć szklankę spodkiem, odstawić do ostygnięcia. Następnie przełożyć do blendera kielichowego, zalać 1 szklanką wody, posolić, dokładnie zmiksować. Przecedzić przez bawełnianą szmatkę. Gdy mleczko całkowicie ostygnie, schować je do lodówki na 30 min. Zimne mleko przelać do blendera, włączyć miksowanie. Cienką strużką wlewać olej, cały czas miksując. Przerwać miksowanie, wsypać ksantan, ponownie dobrze zmiksować.

Całe miksowanie zajmie kilka minut. W zależności od blendera możliwe, że trzeba będzie zrobić w trakcie przerwę. Przelać do słoiczka. Przechowywać w lodówce. Przed użyciem wstrząsnąć.

* Oczywiście można eksperymentować z innymi jasnymi i delikatnymi olejami (rafinowanymi/tłoczonymi na zimno), np. słonecznikowym, rzepakowym, z orzechów włoskich...

Olejów tłoczonych na zimno nie powinno się stosować do pieczenia (a do gotowania można dodać na sam koniec).

Ideałem byłoby dodać kropelkę lecytyny (lub szczyptę), ale nie mogę namierzyć żadnej bez dodatków w sprzedaży detalicznej. Na pewno wypróbuję z jej dodatkiem, jak już uda mi się zakupić.
Lecytyna jest używana w wielu komercyjnych mlekach i śmietanach (jako stabilizator i emulgator), choć nie we wszystkich.