7746 przepisów wegetariańskich
w tym 4933 wegańskich
w tym 4933 wegańskich
napisz do nas pomoc / FAQ | |
|
|
<< powrót do przepisu
Przecier pomidorowy Gandalfa- Komentarze do przepisu -
I jeszcze moja propozycja z dawnych lat: małe, obrane ze skórki pomidory wrzucamy do słoika, zalewamy gorącym przecierem, zakręcamy wieczko i pasteryzujemy! Smacznego!
Dana 2012-09-05 17:32:48.799
Całe wieki temu robiłam podobnie: umyte pomidory miksowałam, ale dodatkowo przecierałam przez sito o dość dużych oczkach (takich, żeby sito zatrzymało pestki). Te właśnie pestki, wg mnie, zmieniały, wręcz psuły smak przecieru. Ponadto czytałam kiedyś, że pestki zawierają jakąś substancję szkodliwą, zwłaszcza dla małych dzieci. Nie wiem, czy dotyczy to również pomidora, ale czego się nie robi dla małych dzieci... Później oczywiście gotowanie, napełnianie wyparzonych słoików i pasteryzowanie.
Dana 2012-09-05 17:30:30.781
Pomidory nagrzewają się do bardzo wysokich temperatur i faktycznie pasteryzacja jest dość zbędna :) Poza tym z czasem człowiek coraz pewniejszy siebie i już nie musi wszystkiego mieć sterylnego i porządnie zapasteryzowanego. Ja w tym roku jeszcze pasteryzuję - co jak co, ale jak pomidory mi się zepsują, to się przecież zapłaczę ;)
patrycccja 2010-09-14 15:05:10.935
Ja tez robię takie przeciery..tylko trochę mniejsze ilości. Małe polne pomidory ścieram w całości na tarce, wrzucam do woka i gotuje jw. Potem na gorąco wkładam do słoików. Nie pasteryzuje dodatkowo, trochę szkoda mi na to czasu. Przeciery wykorzystuje wciągu sezonu zimowego, nic nie zostaje na kolejne.
Moja przyjaciółka robi trochę inaczej. Wychodzą pyszne ziołowe. Pomidory w całości wkłada do dużego naczynia żaroodpornego, wrzuca do nich zioła i zapieka w piekarniku. Po mniej więcej 1-1,5 ha, wyciąga, schładza, miksuje, wkłada do słoików i pasteryzuje. Natka 2010-09-14 11:02:17.103
My robimy w tym roku drugi raz, z pomidorów jajek. Wychodzą genialne - o wiele lepsze od dostępnych w PL pomidorów konserwowych i przecierów, które dotychczas próbowałam, a próbowałam dużo :) Różnej produkcji. My obieramy ze skórki i gotujemy nieco dłużej, żeby jeszcze trochę odparowały i się nieco rozgotowały. Trochę inaczej też pasteryzuję - słoiki z gorącym przecierem zalewam gorąca kranówą. Nie bawię się też później w wychładzanie zimną wodą - po prostu wyjmuję słoiki i stawiam do góry dnem. Słoiki 500 ml są dla nas bardziej uniwersalne.
patrycccja 2010-09-12 20:28:22.028 Podziel się wrażeniamiDodaj komentarz |
|
© 2000-2018 puszka.pl | napisz do nas |
~krystyna 2014-10-08 09:03:59.726