7746 przepisów wegetariańskich
w tym 4933 wegańskich
w tym 4933 wegańskich
napisz do nas pomoc / FAQ | |
|
|
<< powrót do przepisu
Dżem z bzu czarnego i marchewki- Komentarze do przepisu -
Pierwsze słyszę! Tarnina, jarzębina, jałowiec - owszem. Ale dzika róża, głóg, czarny bez - nigdy!
Przynajmniej zgodnie z moją wiedzą. Nie wiem, czy Gumowska ("Słońce w słoikach", str. 145, mniej więcej na środku strony) z 1988 roku jest wystarczająco stara i poważana, by zyskać miano wiarygodnego źródła, ale mimo to zacytuję: "Nie tylko trzeba uważać, aby nie zbierać kwiatów czy owoców dzikiego bzu z miejsc skażonych, ale trzeba zbierać owoce tylko wtedy, gdy są już zupełnie dojrzałe. Niedojrzałe zawierają kwas pruski i są trujące. Gdy dojrzeją, po tym toksycznym związku nie ma śladu i nawet dzieci mogą takie dojrzałe jagódki jadać." Zawsze jej wierzyłam i jakoś się nie zatrułam ;) I przynajmniej u mnie w porze przymrozków naprawdę nie ma co zbierać z bzu. Z jarzębiny zresztą też, więc ląduje w zamrażarce. Słyszałam, że jarzębinę można też sparzyć wrzątkiem i to również niweluje jej trujące związki, ale jeszcze nie próbowałam tej metody. Luna7 2013-08-22 17:53:40.787
Zgodnie z dawnymi przepisami, czarny bez zbierało się po przymrozkach lub mroziło w zamrażalniku, jeśli zebrany był wcześniej (podobnie jak jarzębinę). Miało to na celu niwelowanie trujących własności świeżych owoców. To świetnie, że już nie jest to konieczne.
Dana 2013-08-22 13:21:48.91
Z czarnym bzem absolutnie nie trzeba czekać do przymrozków. Zresztą, w przymrozkowej porze często są już jedynie jego resztki. Nie poleca się jedynie dużych ilości bzu na surowo.
U mnie na podwórku właśnie dojrzewają pierwsze baldaszki. Muszę wypróbować ten przepis ;) Luna7 2013-08-21 18:17:03.056
Poszperałam w necie i znalazłam, że owoce jałowca i tarniny zbiera się po przymrozkach. O jałowcu wiem, bo zbierałam raz :D. Odnośnie bzu ciężko takie zalecenie znaleźć. Z drugiej strony na adamczewski.blog.polityka.pl/?p=600 (patrz szczególnie odpowiedź Magdaleny z 2008-10-29) widać, że niektórzy praktykują tą metodę. Trudno powiedzieć czemu.
Znalazłam za to inne zastrzeżenie dot.bzu: "odrzuca się zielone i niedojrzałe, gdyż zawierają duże ilości sambunigryny", która jest toksyczna. Z drugiej strony "podczas przetwarzania (suszenie, gotowanie itp.) ulega rozkładowi", więc przetwory są bezpieczne. patrycccja 2009-07-08 15:04:34.347
Po pierwszych przymrozkach zazwyczaj nie ma już owoców bzu czarnego na krzaczkach (chyba, że przyjdzie wczesny przymrozek). owoce czarnego bzu muszą być dojrzałe a są od połowy lipca do końca września. patrycccja, może chodziło Ci o jarzębinę, której owoce zbiera się po przymrozkach (lub po zebraniu wkłada do zamrażalnika), żeby nie były gorzkie.
Żyrafa 2009-07-08 14:33:35.331
pamietam jak bylam mala i mama zrobila duzo soku i dzemow z bzu czarnego... ale je uwielbialysmy z siostra! :)
ale jedna uwaga: ten bez musi byc zbierany po pierwszych przymrozkach. juz nie pamietam czemu... ale tak podobno jest. patrycccja 2001-11-01 00:00:00.0 Podziel się wrażeniamiDodaj komentarz |
|
© 2000-2018 puszka.pl | napisz do nas |
patrycccja 2013-08-25 09:48:05.055