Wiśniowe chocoloco (bez pieczenia)

robiłam to ciasto na wakacjach i teraz widzę, że nie wystawiłam komentarza. nie smakowało mi, po prostu manna ugotowana na gęsto z herbatnikami ;). bardzo lubię kaszę mannę, ale w tej wersji mi nie podchodzi kompletnie.

co do komentarza poniżej - myślę, że jeśli odsączysz owoce z wody, to nie będzie problemu.
majczi 2011-11-13 12:47:43.778

A czy ciasto zgestnieje jak dodam do niego rozmrozone owoce?
hebiichigo 2011-11-12 21:14:57.519

Ja zamiast wiśni dodałam banany i do masy trochę pokruszonych herbatników. Pycha! Aczkolwiek kasza manna sprawia, że po jednym kawałku człowiek ma dość... :)
justay 2011-11-03 22:06:29.457

Z winogronami wyszło wspaniałe!
Dana 2011-09-04 18:16:05.393

pycha! w ciągu kilku ostatnich dni chocoloco zrobiłam dwa razy, bo aż tak zasmakowało! do masy dodałam wiórków kokosowych i migdałów, trochę więcej cukru. za to wierzch polany rozpuszzoną gorzką czekoladą. z kwaskowatymi wiśniami z własnego ogrodu - palce lizać! :)
~Iz. 2011-07-02 20:49:11.592

Prostokątnych nie znajdziesz - my używamy Holenderskich nie dość że wegańskie to niskosłodzone :) Dziury trzeba uzupełnić pokrojonymi herbatnikami. Ja jeszcze na koniec pokruszyłam jeden i zasypałam prześwity - ale to chyba zbędne. Najbardziej mnie zdumiało, jak wszystko ładnie trzyma się "kupy" ;) Wcześniej myślałam, że bez prostokątnych to ani rusz.
patrycccja 2011-06-30 17:05:55.611

Pewnie gdzieś na puszce przewinął się ten temat. Jeśli powtarzam to przepraszam. Ale gdzie kupić wegańskie herbatniki? Szukałam już w wielu zwykłych sklepach, bez sukcesu.
~JuLi 2011-06-30 12:19:09.834

Od razu się przyznaję - zdjęcie moje, ale ciasto mojej mamy :D Piękne jej wyszło - z truskawkami, czekoladową polewą jaśniejszą o ton od ciasta i płatkami migdałów. Ciasto wybitnie mało słodkie, więc słodycz polewy doskonale pasowała. No i kwaskowate, orzeźwiające truskawki - mniam :) A do tego autorski dodatek mojej mamy, słonecznik. Fajnie chrupał i pasował doskonale - nawet bym się nie spodziewała.
patrycccja 2011-06-29 18:11:25.106

Dziś znowu zrobiłam. Również z truskawkami, ale w ramach urozmaicania - do masy pod koniec gotowania dodałam spora garść ziarenek słonecznika. Ciasto wyszło wspaniałe! Córcia wzięła dokładkę, zięć - bez dokładki ciasta, gdyż miał repetę obiadu... ale też chwalił. Rzeczywiście warto trochę potrzymać w lodówce - owoce są wówczas twardsze i takie schłodzone - smaczniejsze.
Dana 2011-06-18 21:34:10.995

Przepyszne. Dałam ok 3 szkl mleka owsianego. W nim rozpuściłam gorzką czekoladę, dodałam kakao (ok 3 czubatych łyżeczek, szczyptę soli i kaszę mannę (na oko). Rozłożyłam na Złotokłose, przekładając truskawkami. Brak wiórek kokosowych, które są w tradycyjnym czokoloko i być może mniejsza ilość kaszy manny sprawiają, że konsystencja jest luźniejsza. Powstał mocno czekoladowy puding, który jednak spokojnie daje się kroić nożem w kawaki. Tyle że dosłownie rozpływa się w ustach. Osobiście uważam, że powalające. Następnym razem na pewno spróbuję z dużą ilością dojrzałych wiśni! :))
~Barbara K. 2011-06-18 09:09:53.303

Znakomity deser! Polecam! Dałam 5 czubatych łyżek kakao o obniżonej zawartości tłuszczu Wedla, 2 czubate łyżki cukru + paczka cukru waniliowego i więcej kaszy manny ( nie zmierzyłam). Zamiast wiśni dałam świeże truskawki. Na wierzch zamiast polewy - ułożyłam cząstki kwaskowej pomarańczki i posypałam płatkami migdałów. Po ostygnięciu już nadawało się do jedzenia, bez konieczności wkładania do lodówki.
Ten cudowny smak... a przygotowanie takie proste!
Dana 2011-06-15 16:47:02.784

Sądząc po zdjęciu, które zamieściłaś, tak jak ja jesteś wielbicielką smaków mocno-czekoladowego i wiśniowego, więc wezmę duuuuuuużo kakao! Dziękuję!
Dana 2011-06-10 19:34:42.407

Myślę, że około 2-4 łyżki stołowe będą okej, chociaż na wszelki wypadek można zacząć od jednej i sprawdzić smak, żeby nie przesadzić.
Dorota 2011-06-08 19:02:33.077

Dorota, ile kakao dajesz? Całe opakowanie? Łyżkę? Na początek dobrze byłoby znać proporcje chociaż "mniej więcej". Przepis jest ciekawy i prościutki (to lubię!) i mam wielką chęć pobawić się w doskonałą gospodynię domową....
Wiele lat temu na moje pytanie, ile mąki wziąć, żeby zrobić zasmażkę do zupy, moja teściowa powiedziała: "Na oko". A dla mnie to mogło znaczyć: na czubek łyżeczki lub nawet 1 kg:)
Dana 2011-06-08 15:22:26.584