Klasyczna przekąska/przystawka kuchni arabskiej, znana też w części krajów śródziemnomorskich. Oryginalna nazwa to baba ghanouj (lub baba ghanoush). Świetnie nadaje się do podania na różnych przyjęciach oraz jako przekąska.
Powiem wam, że przepis przerósł moje oczekiwania - ciasto jest "puszyste", delikatne, pysznie kokosowe :) A do tego jak śmiesznie się robi - płyn dodaje się dopiero po upieczeniu :o Na pewno jeszcze do niego wrócę. "Jest bardzo słodkie, smakuje jak egipskie słodkości" - tak jest często komentowane, ale ja robię duuuuużo mniej słodkie niż tradycyjne... cztery razy mniej słodkie ;)
Bunia: "Przepis na coś, co bardzo lubię zabierać do pracy zamiast kanapek. [..] Przepis mój własny - mix farszu od pierogów z kapustą i z grzybami z ciastem pizzowym."
To był ostatnio ulubiony obiad mojej Babuni... Czasem, gdy rodziców nie było w domu, to ja przejmowałam stery w kuchni i robiłam obiad: "Rany. To jest lepsze jedzenie niż w restauracji. Czemu dziadek mnie do takich nie zabierał!?", mówiła Babcia. Wiem, że żartowała :) Ale też wiem, że naprawdę obie lubiłyśmy takie proste jedzenie.
Jestem wegetarianinem, ale tęsknię za smakami mięsnymi... Przygotowywałem właśnie na święta "rybę po grecku bez ryby", gdy naszła mnie myśl, że można zrobić zamiast śledzi opiekanych w occie to samo w oparciu o kotlety sojowe :))) Przed chwilą skosztowałem pierwszej próbki (5 godzin po przygotowaniu potrawy) - jest świetnie :)))