Mało kto zdaje sobie sprawę, że powietrze w lodówce jest suche (a przecież to dlatego owijamy np. sałatę i zieleninę w folię) i świetnie nadaje się do suszenia ziół. Sprawdziłam i działa :) Metoda doskonała jeśli nie mamy możliwości suszyć ziół tradycyjnie. Zwłaszcza jeśli mamy do ususzenia pojedyncze listki, a nie całe gałązki.