Pycha i bardzo atrakcyjnie wygląda :) Świetnie komponuje się z ryżem. Można też podać same szparagi, jeśli mamy ochotę na drobną przekąskę, a nie sycący posiłek.
Pierwszy raz tak przygotowany bób jadłam w jednej z warszawskich restauracji. Zakochałam się w tym daniu :) Jeśli kupimy młody bób z delikatną skórką, to danie nie jest nawet pracochłonne.
Szczególnie ci, którzy uwielbiają musztardę, powinni być tym daniem zachwyceni! Ja je uwielbiam :) To był mój pierwszy przepis z boczniakami, który robiłam jeszcze na studiach...
Genialna alternatywa dla tradycyjnego pesto bazyliowego z parmezanem. Dla tych, którzy lubią rukolę - szał...
Jeśli kupiliście kiedyś tę sałatę i po paru dniach już nie nadawała się do zjedzenia, to ten sos do makaronu jest po prostu genialny!
Jest to najsmaczniejsza postać kalafiora, jaką znam. Kalafior torturowany w wodzie zupełnie się do niego nie umywa! Ja tam kalafiora lubię od dawna, ale mój Wojtek dopiero od ostatniego weekendu, od kiedy za namową babci zrobił właśnie takie cudo :)
W oryginale ten przepis dostałam od mojej siostry... Tyle, że ona stosowała go na świeżych kajzerkach. Po drobniutkiej modyfikacji okazało się, że z chlebem razowym smakuje równie wyśmienicie :)
Pasta z bazylii jest dość droga, ale ze względu na dość mocny smak używamy jej mało. A jakie kanapki dzięki niej wychodzą! Mmmmmm, niebo w gębie. Zwłaszcza teraz, kiedy nie mogę się doczekać świeżych, aromatycznych pomidorów, są po prostu niezastąpione :)
Skład potrawy wyglądać może dla niektórych dziwnie (ogórki kiszone na ciepło?), ale krokiety te są zadziwiająco dobre :) Przepis znalazłam kiedyś gdzieś w internecie i od tej pory robię te krokiety od czasu do czasu. Świetne jako samodzielne danie, ale można też pewnie podać z jakąś surówką.
Jest to wegetariańska wersja tradycyjnej potrawy węgierskiej. Zwyczajowo powinna być pikantna, można jednak przyrządzić ją w wersji delikatniejszej. Niebo w gębie dla osób lubiących takie wielowarzywne mieszanki :-)