Proste i błyskawiczne do zrobienia. Świetne jako jeden z elementów drugiego dania. Świetna również jako szybka przekąska lub kolacja. Lubię taką lekko obsmażoną, lekko chrupiącą, soczystą, gdzie słodki posmak cukinii idealnie współgra z odrobiną soli. Niebo :)
Jest to najsmaczniejsza postać kalafiora, jaką znam. Kalafior torturowany w wodzie zupełnie się do niego nie umywa! Ja tam kalafiora lubię od dawna, ale mój Wojtek dopiero od ostatniego weekendu, od kiedy za namową babci zrobił właśnie takie cudo :)
Magda: "Można podać, wedle upodobania, z krakersami, makaronem naleśnikowym, ryżem, cienkimi tostami natartymi czosnkiem, kostkami chleba usmażonymi na maśle z ziołami, groszkiem ptysiowym lub posypać parmezanem ciętym w cienkie listki i ustroić listkiem bazylii".
Ja kostki chleba smażę na oleju, a zupę posypuję nie parmezanem tylko startymi na tarce migdałami - odlot! :D