kudlata: "Wczoraj zrobiłam adżikę według receptury abchazkiej, wyczytanej na rosyjskiej kuchennej grupie dyskusyjnej. Kochani! TO JEST TO! Ten smak, ta konsystencja, ten kolor (chłop przywoził gruzińską daaawno temu).
Używa się tego do chachobili [inaczej czachobili, potrawa nie wegetariańska], a poza tym jako musztardę albo inny ketchup."
Przepis ten, sprawdzany przez całą moją rodzinę od lat, przywiozła babcia od znajomej z Moskwy - Pani Niny. Co roku robimy podwójną porcję i zawsze brakuje.
To trochę jak sałatka z pomidorów raczej niż keczup. Nie jest takie kwaśne. Podawać można do wszystkiego - do gołąbków, do obiadów, do papryki panierowanej, do frytek. U mnie je się to prawie ze wszystkim.
Ciasto jest wilgotne po upieczeniu, prześlicznie pachnie i szybko znika z talerza. Piekłam je także bez orzechów - nadal pyszne, tylko bardziej bananowe :-)
Kiopołu jest jedną z ulubionych przystawek na stole bułgarskim. Znawcom na pewno od razu przyjdzie na myśl turecka lub grecka wersja tej przystawki. W odróżnieniu od bułgarskiej odmiany na ogół nie zawierają one papryki i pomidorów.
W Turcji pastę tę (patlican salatasi) doprawia się sokiem z cytryny i mielonym czarnym pieprzem. W Grecji natomiast tzw. melidzanosalata (melitzanosalata) może zawierać także majonez i orzechy włoskie.
Banalnie prosta pasta: tofu zmiksowane ze sporą ilością orzechów włoskich i sosem sojowym. Sos ma na tyle pełny smak, że nic innego już nie trzeba :) Nie wiem, może to połączenie dla niektórych dziwnie brzmi, ale ja wiem jakie jest pyszne :D
Wyśmienite są kanapki z taką pastą i jakąś surówką lub warzywem, np. papryką, oliwkami, pomidorem lub ogórkiem kiszonym. Na drugie śniadanie (do pracy/ szkoły) można dorzucić sałatę - cymes!
Przepyszny, pożywny dodatek do chleba - do smarowania kanapek. Można zrobić jej bardzo dużo, a potem przez kilka dni nie martwić się o to, czym posmarować chleb.
Kupuję czasem pastę drożdżową robioną z drożdży i włoszczyzny - jest obłędna! :) Ta pasta mi ją przypomina, dlatego bardzo ją lubię. W ogóle rzeczy z włoszczyzny są przepyszne - zaczęłam je doceniać, kiedy poznałam sos grecki :)
Pyszne z kiszonym ogórkiem albo świeżym ogórkiem i cebulką. Albo z zieleniną.