Frytki robić każdy potrafi, ale czy każdy potrafi zrobić je tak, by były chrupkie, że aż lekko trzeszczą w buzi? Rzecz jest tylko odrobinę bardziej pracochłonna od zwykłego smażenia frytek, a radości i smakowitości znacznie więcej!
Wykonałam już mnóstwo domowych lodów i te jako jedyne mi się udały. Nie potrzeba do nich maszynki do robienia lodów - są dość proste, tylko trochę pracochłonne - ale warto - moja rodzina i przyjaciele zajadali się nimi.
Jest to wersja poprzedniej (brokułowej) surówki z uwzględnieniem seniorów, znaczy się miękka. I bez brokułów, bo one miękkie są dopiero po ugotowaniu, a to już by nie była surówka ;)
Surówkę należy jeść jako oddzielny posiłek, ponieważ zawiera białko (niełączliwe z węglowodanami!), zresztą można się nią bardzo nasycić i nie warto psuć sobie smaku niczym innym ;)
Sekretem barszczu jest dodanie jak największej ilości buraków. Wody powinno być tylko tyle, żeby przykrywała buraki. Wtedy barszcz wyjdzie przepyszny, aromatyczny, wspaniały! I wcale nie trzeba go dosładzać, bo słodycz buraków w zupełności wystarcza :) Nauczyłam się tego od siostry i od kilku lat robimy na święta właśnie taki barszczyk. Zresztą nie tylko na święta :)