Cebule i czosnek posiekać. Pozostałe warzywa pokroić w kostkę. Do dużego garnka z grubym dnem wlać olej, dodać curry, cynamon, gałkę muszkatołową, kurkumę i imbir. Wymieszać i dodać warzywa. Ponownie wymieszać, aby pokryć warzywa przyprawami. Poddusić chwilę.

Dolać bulion i doprowadzić do wrzenia. Gotować na małym ogniu, aż warzywa zmiękną (ok. 20 minut).

Dodać fasolę i jeszcze chwilę gotować, doprawić solą. Zdjąć z ognia. Można dodać jogurt/śmietanę. Na talerzu posypać posiekaną natką pietruszki.

Moje modyfikacje:
- rzadko łączę strączkowe z produktami zbożowymi i ziemniakami ze względu na problemy trawienne, więc robię albo z ziemniakami albo z fasolą; dodaję trochę więcej innych warzyw, ale ogólnie zupa i tak jest treściwa:)
- zazwyczaj robię z pół porcji albo nawet z 1/3 żeby za długo nie stała (braki miejsca w lodówce w akademiku xD), więc daję albo białą albo czerwoną fasolę; zużywam od razu i nie muszę myśleć do czego wykorzystać resztę:) Moim zdaniem lepsza jest zupka z białą fasolą, ale to kwestia gustu. Zachęcam do spróbowania różnych opcji i własnych modyfikacji. Ostatnio robiłam z kabaczkiem zamiast cukinii.